To jest zupa, na którą pomysł przyszedł mi dość niedawno. Na ostatnich warsztatach zrobiła furorę i dziewczyny prosiły o przepis. Zatem oto jest brokułowa z tofu i pomidorami!
Taka nazwa przyszła, ale znajdziecie tam również młode ziemniaczki w skórkach oraz mleczko kokosowe i świeżą kolendrę, co nadaje tej zupie pełnię smaku. Ach i nie pomińcie przypadkiem sosu sojowego, tego smakołyku nie da się zastąpić!
Składniki:
- Bulion
- 4 L wody
- 3 marchewki
- 2 pietruszki
- pół selera
- 1/2 pora
- 1 łyżeczka kurkumy
- 5 ziaren ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- 1/2 pęczka natki pietruszki
- 1 łyżka soli
2. Pozostałe składniki
- 500 g młodych ziemniaczków w skórkach
- 1 brokuł
- 3 pomidory malinowe
- 1/2 butelki passaty pomidorowej
- 1,5 kostki tofu wędzonego
- 1 szklanka mleka kokosowego gęstego z kartonu (ja używam real thai)
- sos sojowy
- sól i pieprz do smaku
- Kolendra do posypania
Przygotowanie
- Zagotuj wodę w garnku. Do wrzątku dodaj pokrojone warzywa (w talarki, kostkę, czy tak jak lubisz) oraz przyprawy. Gotuj przez 30 min na małym ogniu.
- Do bulionu dodaj młode ziemniaki i gotuj przez 15 min.
- Następnie dodaj brokuła i gotuj do miękkości.
- Pomidory zblenduj na gładką masę i dodaj do zupy. Dodaj też passatę. Gotuj przez moment.
- Tofu podsmaż na patelni z sosem sojowym. Dodaj do zupy.
- Na koniec dodaj mleko kokosowe i dopraw do smaku sosem sojowym, solą i pieprzem.
- Posyp świeżą kolendrą.
- Gotowe!
Ps. Dla wielbicieli (tak jak ja) mleka kokosowego, dodatkowy chlust na talerzu robi robotę. 😉